Upowszechniło się przekonanie, że będąc na diecie nie należy jeść gotowych dań z marketów. Jednak nie jest to do końca prawdą. Gotowe posiłki nie są wrogiem zdrowego odżywiania. O ile wybieramy produkty dobrej jakości i odpowiednio komponujemy nasz jadłospis.

Większość gotowych dań to niestety produkty wysokokaloryczne i pełne konserwantów. Ich największą zaletą jest to, że wystarczy włożyć je na kwadrans do piekarnika czy do mikrofali. Najczęściej sięgamy po nie w sytuacjach awaryjnych, gdy nie mamy czasu ugotować domowego obiadu. Osoby dbające o linię i zdrowe odżywianie unikają ich jak ognia. Tymczasem mogą one sprzyjać dbającym o linię i z powodzeniem stanowić element zbilansowanej diety. Zapominamy, że dania gotowe to nie tylko wysokokaloryczny fast-food, czyli pizze, zapiekanki, pierogi. Na rynku dostępnych jest wiele produktów, które nie wymagają dużego nakładu czasu, są smaczne, a przy tym mogą okazać się sprzymierzeńcem diety – czy to odchudzającej, czy po prostu zbilansowanej.

Powiedz “tak” mrożonkom

Bardzo ważne, aby czytać skład – im krótszy i prostszy, tym lepiej. Nie wszystkie gotowe produkty to tablica Mendelejewa. Wraz ze wzrostem mody na zdrowe, naturalne i ekologiczne produkty, producenci coraz częściej wykluczają szkodliwe dodatki do żywności ze składów swoich produktów. – W naszych daniach używamy wyłącznie świeżych ziół i warzyw, a mintaja filetujemy i mrozimy bezpośrednio po połowie, na pokładzie statku. Wierzymy, że dania mrożone nie wymagają stosowania substancji dodatkowych, dlatego wykorzystujemy wyłącznie naturalne składniki. Nasze dania przyprawiamy tak, jak robimy to w domu – mówi Aleksandra Wysocka, Marketing Manager firmy FRoSTA. Gdy nie mamy czasu na regularne zakupy i wyprawę po świeże owoce czy warzywa, dobrze mieć mrożonki w zamrażalniku. Dzięki mrożeniu produkty zachowują witaminy i składniki mineralne. Mrożonki z powodzeniem mogą być bazą zdrowych dań albo stanowić gotowy obiad, np. mieszanki warzyw z mięsem, makaronem lub ryżem.

Dania z proszku też mogą być zdrowe

A co z daniami z proszku, które wystarczy zalać wrzątkiem? Te również mogą być sprzymierzeńcem diety, o ile są spożywane z umiarem. – Każdy produkt może być elementem zbilansowanej diety, pozostaje tylko kwestia częstotliwości jego spożywania i zachowania umiaru. Najlepszy jak zwykle jest złoty środek. Nie stanie się więc nic złego, jeżeli od czasu do czasu skorzystamy z produktu instant. Natomiast ważne jest to, aby sprawdzać, jaka jest wartość odżywcza tego produktu, bo w dobie chorób cywilizacyjnych powinniśmy ograniczać spożycie soli i cukru, a także zwracać uwagę na jakość tłuszczu, jaki spożywamy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Iwonna Niegowska, żywieniowiec marki Knorr.

Nowoczesne potrawy tego typu składają się głównie z suszonych warzyw, ziół i przypraw. Pozbawione są szkodliwych konserwantów, ulepszaczy smaku, m.in. glutaminianu sodu, barwników i soli. Suszenie to jedna z najstarszych metod utrwalania żywności. Polega na tym, że pozbawiamy warzywa na przykład wody, dzięki czemu mikroorganizmy nie mogą się rozwijać, co wpływa na to, że żywność się nie psuje. Suszenie żywności powoduje, że nie ma potrzeby dodawać do niej konserwantów chemicznych. Wbrew obawom klientów nowoczesne gotowe produkty zawierają ich bardzo mało lub wcale. Z punktu widzenia producenta jest to po prostu nieopłacalne, zawyża bowiem koszty produkcji, a nie jest niezbędne do zachowania świeżości towaru. Sporadycznie spożywane dania gotowe z proszku, o dobrym składzie, to sposób na szybkie zaspokojenie głodu, który nie stanowią zagrożenia dla zdrowia lub sylwetki.

Wykorzystano materiały prasowe: lifetyle.newseria.pl, FRoSTA, Knorr

Sprawdź też: