Brakuje Ci energii, ciągle chce Ci się spać, a dni w pracy niemiłosiernie się dłużą? A czy wiesz, że wystarczy zmienić kilka codziennych nawyków? Zobacz 8 sposobów, jak skutecznie zwiększyć swoją efektywność jesienią i zimą.

 1. Jedz regularnie i zdrowo

Według badań Światowej Organizacji Zdrowia regularne posiłki podnoszą naszą wydajność w pracy o 20%. Nieregularne pory jedzenia sprawiają, że przerwy miedzy posiłkami wydłużają się i metabolizm zwalnia. Spada poziom glukozy we krwi, co powoduje ospałość. Staraj się, aby przerwy między posiłkami nie były dłuższe niż 4 godziny. Śniadanie przygotuj bogate w białko i tłuszcze nienasycone. Koniecznie jedz pełnowartościowy posiłek w pracy (nie kanapkę), najlepiej na ciepło, co zwiększy uczucie sytości. Unikaj potraw tłustych i ciężkostrawnych, których czasochłonne trawienie wzmaga senność. Wybierz dostępne warzywa i owoce, możesz sporządzić z nich lekkostrawne dania: zupę-krem, tortillę czy koktajl.

2. Kawa tylko do południa

Dla wielu osób nie ma nic przyjemniejszego i bardziej energetyzującego niż aromatyczna kawa do śniadania. Możesz wypić drugą w pracy, ale staraj się nie pić kawy w późnych godzinach popołudniowych. Mimo iż odczuwamy jej działanie przez około godzinę, to zawarta w niej kofeina utrzymuje się w organizmie nawet do 6-8 godzin. Podobne działanie ma zawarta w herbacie pobudzająca teina. Późno wypite kawa czy mocna herbata zaburzą więc spokojny sen i zmniejszą jego regeneracyjną moc.

3. Sen to zdrowie

A jeśli już jesteśmy w tematyce snu, to koniecznie wysypiaj się. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi, ile spać, aby się wyspać, zależy to od wieku, płci i trybu życia. Naukowcy szacują, że optymalna ilość to 7,5 godziny. Spanie mniej lub więcej godzin negatywnie wpływa na nasz organizm. Ważny jest też moment, w którym się budzimy. W ciągu nocy nasz mózg zazwyczaj pięciokrotnie przechodzi 90-minutowe cykle, najlepiej obudzić się między nimi. Aby uchwycić najlepszy moment na pobudkę, ustaw budzik za 7,5 godziny. Jeśli nie wstaniesz wypoczęty, skróć lub wydłuż sen o 30 minut (np. kładąc się spać wcześniej).

4. Tylko naturalne energetyki

Zamiast kawy spróbuj pić bogatą w witaminy i minerały Yerba Mate. Napar z ostrokrzewu paragwajskiego to jeden z popularniejszych naturalnych energetyków. Yerba Mate zmniejsza uczucie zmęczenia, wspomaga intelekt, poprawia przemianę materii i hamuje apetyt. W smaku napar jest gorzkawy, więc ważne jest jego prawidłowe (niezbyt długie) zaparzanie, możesz go też osłodzić miodem. Jeśli Yerba Mate nie będzie Ci smakowała, spróbuj z guaraną, która ma 3 razy tyle kofeiny co kawa, a jest zdrowsza. Silnie stymuluje, podnosząc sprawność umysłową i fizyczną, zapobiega nawet zakwasom. Możesz kupić guaranę w proszku i dodawać ją do napojów. Nie jest jednak polecana kobietom w ciąży, osobom z nadczynnością tarczycy, cierpiącym na nadciśnienie i choroby serca.

5. Witaminki, witaminki

Zadbaj o witaminy D i B6 w swojej diecie. Witamina D to eliksir życia. Z kolei witamina B6 nazywana jest witaminą dobrego humoru. Gdzie je znajdziesz? W wybranych rybach (węgorz, tuńczyk, makrela, dorsz, śledź, łosoś), tranie, żółtku jaja i mleku witaminę D. Z kolei dobrym źródłem B6 są: mięso, wędliny, kasza gryczana, warzywa (ziemniaki, brokuły), pełnoziarniste produkty zbożowe, nabiał, ryby i jaja, a także przyprawy: szałwia, estragon i mięta.

6. Pij wodę i naturalne soki

Gdy spadają temperatury, nasze pragnienie zmniejsza się, ale zapotrzebowanie organizmu na wodę jest takie samo. Dbaj o to, by wypijać co najmniej 1,5l wody dziennie, najlepiej powoli. Pij też świeżo wyciskane, naturalne soki, które są najlepiej przyswajalnym źródłem witamin.

7. Ruszaj się

Krótki jogging przed pracą czy wizyta na siłowni po pracy to najlepszy sposób, aby dać organizmowi zastrzyk energii. Po 30 minutach aktywności nasz mózg zaczyna produkować endorfiny, które zmniejszają stres i napięcie, ułatwiają odprężenie. Bieganie czy nordic walking, a także każdy sport uprawiany na zewnątrz, dodatkowo zahartują Cię na wypadek chorób. A jeśli nie sposób wyciągnąć Cię z domu, to spróbuj jogi! To nieoceniona broń w walce ze zmęczeniem i stresem.

8. Stwórz energetyczną playlistę

Słuchanie muzyki wpływa na nasz nastrój. Naukowcy z kanadyjskiego Uniwersytetu McGill dowiedli, że pod wpływem melodii nasz mózg uwalnia dopaminę odpowiedzialną za uczucie radości i obniża poziom kortyzolu zwanego hormonem stresu. Najlepiej jeśli słuchamy muzyki, którą znamy i lubimy (już dawno rozgryzł tę prawidłowość inżynier Mamoń w „Rejsie”, mówiąc: Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem). Czas więc sporządzić na smartfonie specjalną „antydepresyjną” playlistę z ulubionych przebojów!

Sprawdź też: